W naszej Parafii odbyły się Dni Krzyżowe, w których uczestniczyła spora rzesza Parafian, za co Im serdeczne dziękujemy. Zgodnie z wielowiekową tradycją trzy dni poprzedzające uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego obchodzone są w Kościele jako tzw. Dni Krzyżowe. W Polsce procesje od dawien dawna udawały się do krzyży stojących w polach – stąd nazwa „Dni Krzyżowe”. Przy krzyżach tych odprawiano nabożeństwa błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych. Zwyczaj ten jest już nieco zanikający w ostatnich latach.
Obecnie Dni Krzyżowe nazywane są dniami modlitw o dobre urodzaje i za kraje głodujące. Procesje kończone są Mszą Świętą w następujących intencjach: – w poniedziałek „ o zasiewy”, we wtorek – „o uświęcenie pracy ludzkiej”, we środę – „za głodujących”.
Odprawiane podczas tych uroczystości modlitwy są właściwie rozwinięciem wezwania z „Ojcze nasz” – „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Chleb jest „owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”. Ziemia rodząca plony zniknęła nam dziś sprzed oczu, zwłaszcza w miastach. Mamy mleko z kartonika, chleb w folii, cukier w kostkach…, a wszystko w supermarkecie. Może dlatego zapominamy łatwo o tym, że żywność to nie tylko owoc ludzkiej zapobiegliwości, pracy czy technologii, ale że wciąż wiele zależy od słońca i deszczu, na które nie mamy wpływu.