W środę 18 listopada przypada wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy, patronki Ruchu Czystych Serc, która zginęła 18 XI 1914 roku, broniąc cnoty czystości i godności kobiety.
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”
Pan Jezus uświadamia nam, że tylko w małżeństwie współżycie seksualne może być źródłem uświęcenia, doświadczenia wzajemnej miłości i miłości Boga. Taka miłość małżeńska oraz autentyczna miłość Boga i bliźniego jest możliwa tylko wtedy, gdy ma się czyste serce. Dlatego najważniejszym zadaniem życiowym każdego człowieka jest dojrzewanie do miłości, czyli zdobywanie daru czystego serca przez całkowite zawierzenie się Jezusowi, aby mógł On podnosić z każdego grzechu, uzdrawiać wszystkie duchowe rany, wyzwalać ze wszelkich zniewoleń spowodowanych przez grzechy nieczystości, pornografię, narkotyki, alkohol.
W tym celu Pan Jezus zaprasza wszystkich do Ruchu Czystych Serc, czyli do podjęcia największej i najważniejszej przygody życia – a jest nią trudna wspinaczka na najwyższy duchowy szczyt, któremu na imię jest Miłość.
Karolina Kózkówna urodziła się w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda 2 sierpnia 1898 r., jako czwarte z jedenaściorga dzieci Jana Kózki i Marii z domu Borzęckiej. Wzrastała w atmosferze żywej i autentycznej wiary, która wyrażała się we wspólnej rodzinnej modlitwie wieczorem i przy posiłkach, w codziennym śpiewaniu Godzinek, częstym przystępowaniu do sakramentów i uczestniczeniu we Mszy także w dzień powszedni. Ich uboga chata była nazywana „kościółkiem”. Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne czytanie Pisma świętego, żywotów świętych i religijnych czasopism.
Zginęła w 17. roku życia 18 listopada 1914 roku, na początku I wojny światowej. Carski żołnierz uprowadził ją przemocą i bestialsko zamordował, gdy broniła się pragnąc zachować dziewictwo. Po kilkunastu dniach, 4 grudnia 1914 r., w pobliskim lesie znaleziono jej zmasakrowane ciało